Goo Goo Dolls :: Przegląd tematu

Goosia

Moje podium:

1. Dizzy Up The Girl
2. A Boy Named Goo
3. Let Love In

Chociaż pozostałe płyty mają wiele mocnych punktów i prawie niczym nie odbiegają od tej trójki.[/i]

natagoo

Huh... a ja tam uwielbiam wsjo czego sie GOO dotknęło Razz

chociaz przyznaję, że LLI ciut gorzej wypada na tle pozostałych płyt... A co do "Girl right next to me" i "Coz you're gone" - wymiatają Very Happy

zwłaszcza wersja "Coz you're gone" z LIB no mioooooooooooodzio Very Happy

googirl

Ostatnio sobie słuchałam Let Love In i muszę niestety przyznać, że jedyną piosenką, która NA PRAWDĘ mi się podoba jest "We'll Be Here When You're Gone". Szkoda, że tylko ta jedna... Sad

Trochę nie pasuje do "LLI". Brzmi raczej jak pozostałość z "Gutterflower". Dla mnie "Naked" również bezkonkurencyjna, Agnes Wink

A z "SC" szczególnie lubię (oprócz "We are the normal") "Girl right next to me" i "Cuz you're gone".

gooadmin

A ja od siebie wrzucę:
1. DIZZY UP THE GIRL (gdyby tamtej płyty nie nagrali tak dobrej, jak nagrali, nie zostałabym ich "fanką", bo postanowiłam sprawdzić ich "potencjał" - czy twórca "Iris", kimkolwiek jest, napisał w swoim życiu ten jeden genialny utwór i jest to jedyne "dzieło" jego życia)
2. SUPERSTAR CAR WASH (i wcale nie tylko za magiczne "We Are The Normal Smile

)
3. HOLD ME UP (przełomowa płyta - trochę jeszcze niby wesoło punkrockowali, ale jednak już bardziej rockowali - a choćby takie "Domino" czy "Hey" rozkłada na łopatki)
4. A BOY NAMED GOO (głównie za bezkonkurencyjnie według mnie na tej płycie "Naked" Smile

)

Te 4 albumy to dla mnie absolutne goo-hity po wsze czasy, apogeum ich formy i pasji tworzenia muzyki (porywającej, jeszcze trochę niezależnej i pięknej - przy okazji). Tęsknię za utworami w tamtym stylu...

Agnes Goo

natagoo

hehehe, nosz qrczak ciężki wybór, ciężki ciężki... Wink

amigone

ciesze ze sie nie przyszło mi do głowy wstawienie ankiety -mogłaby byc ciekawa rywalizacja miedzy DUTG i Gutterflower ale z racji tego ze sama nie mogłabym sie zdecydowac któr a płyte wole, nie chciałabym narazac innych na koniecznosc wybrania tylko jednego albumu.

Blanche

DUTG i Gutterflower - chyba nie jestem oryginalna Razz

K3ndo$

mi się najbardziej podobaja:
1)jed:
no way out
out of sight
up yours
sex maggot
2)dizzy up the girl:
broadway
slide
amigone
black baloon
all eyes on me
.
.
.
nie wiem ktore wole bardziej...

natagoo

Iris zawsze nieźle wychodzi bo to jakby ich sztandarowa piosenka i to zawsze jest kulminacyjny fragment koncertu i zawsze jest super... ale 'here is gone'... no ja wymiękam, bo akurat wtedy zaczyna sie taka większa zawierucha (no tak, wiem, jeszcze jak Robby spiewa to juz leje) i ja nie moge po prostu jak Dżonuś walczy z warunkami atmosferycznymi Laughing

here is gone jest MEGA! w ogóle jedna z moich naj goo pieśni :]

googirl

Ja też najbardziej lubię DUTG i Gutterflower, ale gdybym miała wybierać to chyba jednak ta druga;) Kocham dosłownie całą, każdą piosenkę. Co do LIB to jestem tak jakby uzależniona od tego koncertu:D Masz rację natagoo "Here is gone" miażdzy, ale "Iris" też świetnie wyszła.

Invis

Zawsze się uśmiecham jak słucham tego fragmentu Very Happy

natagoo

yep... and "polish guys do kick ass"... Laughing

Invis

Ja tez nabatdziej lubię Dizzy Up The Girl i Gutterflower - tam są moje ulubione utwory, Iris, What a Scene, Black Balloon... A Live in Buffallo jest świetne właśnie ze względu na to, że wszystkie najlepsze piosenki są w jednym miejscu. I ten klimat koncertu na żywo też jest uchwycony.

Adderka1

Moim zdaniem najlepsze są te dwa albumy, które najczęściej wymieniliście, czyli Dizzy Up The Girl i Gutterflower. Każdy z nich jest na swój sposób indywidualny: DUTG taki w typowym goo-stylu, natomiast w GUTTERFLOWER bardzo podobają mi się mocne rockowe utwory jak What A Scene, Here Is Gone, It's Over.

natagoo

nooo, a jak ja sie głupia cieszyłam jak dostałam w końcu moje ukochane wyczekane upragnione LIB Laughing

aż sie listonosz ze mnie nabijał... aaaach cóż to było za szczęście Rolling Eyes